2019 - Koło Łowieckie "Jeleń-Wołkowyja"

KOŁO   ŁOWIECKIE
"JELEŃ"
w  WOŁKOWYI
MENU
Przejdź do treści

2019

Galeria > Polowania Zbiorowe


POLOWANIE ZBIOROWE-WIGILIJNE     
W dniu 21XII 2019r. odbyło się polowanie zbiorowe-Wigilijne. Na zbiórce w Wołkowyi pojawiło się dziesięciu myśliwych.Pogoda była surowa. Zimno i szarga były zapewne przyczyną tak słabej frekwencji. Prowadzący polowanie rozprowadził myśliwych na stanowiska na Wierchach Rybiańskich. Naganka ruszyła od strony Polańczyka i Myczkowa. Vice-Łowczy jako jedyny został wyróżniony przez Św. Huberta, który obdarzył go prezentem wigilijnego polowania wystawiając mu na linię strzału naszego króla kniei. Strzał był pewny i celny. Z tego wydarzenia , że padł byk na polowaniu zbiorowym cieszył się każdy, bo juz kilka lat minęlo od takiej chwili....Drugie pędzenie odbyło się nad Bukowcem. Linia myśliwych ustawiła się wzdłuż tzw. linii wysokiego napięcia, a naganka ruszyła  od Górzanki i Wołkowyjskich Jaworów. Tym razem już Hubert nie wyróznił nikogo, ale w dobrych nastrojach wszyscy udaliśmy się do wiaty pod Korbanią, gdzie przy ognisku powspominaliśmy dawne czasy, usmażyliśmy kiełbaskę, a na koniec łamiąc się opłatkiem złożyliśmy sobie nawzajem życzenia świateczne.       Fotorelacja>>>kliknij                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        

Polowanie zbiorowe na obwodzie 211pk                                                        Łobozew /05/01/2019

Na zbiórce stawiło sie łącznie 15 -tu mysliwych (w tym trzech myśliwych-gości zaproszonych), stażyści i naganka.Łowczy Henryk dokonał odprawy i udaliśmy się na tzw. "nową droge". Warunki atmosferyczne były do akceptacji ale tylko dla najbardziej zahartowanych.Minus 7  stopni celsjusza, porywisty wiatr i opady sniegu sprawiły, że nie było łatwo, a naganka też nie miała łatwego terenu do pokonania. W miocie były jelenie-łanie, byki, no i niedzwiedż, który nieżle wystraszył jednego z naganiaczy.Pokotu nie było ale za to była wspaniała atmosfera przy ognisku. Były niezliczone opowieści myśliwskie (dominowała tematyka  niedżwiedzia), kupę smiechu, kawały Rysia Napory.Potrzeba nam więcej takich chwil w Kole...     Darz Bór.
                    
Fotorelacja z polowania>>>>link                                   Filmik>>>>link

 



Darmowy licznik odwiedzin
Wróć do spisu treści